Popularne posty

wtorek, 15 listopada 2011

Praca w ogrodzie przed nadchodzącą zimą.

Mimo nadchodzącej zimy w ogrodzie ciągle jeszcze jest coś do zrobienia. Niektóre zagony wymagają przekopania, inne wapnowania lub nawiezienia obornikiem albo kompostem, musimy jednak pamiętać, że wapno i obornik w tym samym miejscu można stosować, tylko na zmianę. Gdy jeszcze nie ma śniegu należy zwiększyć okrycie warzyw zimujących w gruncie przed spodziewanymi silnymi mrozami gdyż w przeciwnym wypadku mróz i wiatr zniszczą warzywa.
Przed nadejściem mrozów pnie drzew i krzewów owocowych owijamy słomą lub tekturą falistą a także plastikową siatką, aby ochronić je przed zającami. Przy pogodzie bezmroźnej można ciąć i prześwietlać krzewy ozdobne. Najpierw usuwamy gałęzie suche, chore, w następnej kolejności najstarsze i najgrubsze, z najciemniejszą korą o ile chcemy odmłodzić krzew, następnie słabe,wiotkie , wrastające do wewnątrz krzewu i te krzyżujące się z innymi gałęziami . Spulchniamy lekko ziemię pod krzewami i rozrzucamy cienką warstwę kompostu.                                                                            

środa, 9 listopada 2011

Mniszek-chwast , który leczy

Mlecz, prawidłowa nazywa tego chwastu to mniszek lekarski,po przekwitnięciu gdy zamienia się w dmuchawca rozsiewa się wszędzie, ciężko się go pozbyć, rośnie na grządkach i trawnikach.Bardzo drażnił mnie widok właśnie już przekwitniętego zielska. zmieniłam swój stosunek do niego, gdy przeczytałam o jego zaletach.Jest wykorzystywany do celów leczniczych a także w kosmetycznych, wykorzystuje się całą roślinę, liście, koszyczki kwiatowe,płatki jak również korzenie.Zawierają sporo minerałów takich jak:krzem,magnez,cynk,żelazo,potas,wapń oraz witaminy C i z grupy B.Mniszek ma także kwasy organiczne,trochę olejku lotnego, a także związek o nazwie kwas cerotynowy, działający bakteriostatycznie na prątki gruźlicy płuc. Jestem zszokowana,że ten pospolity chwast, (oczywiście miałam takie o nim zdanie za co bardzo serdecznie go przepraszam) jest takim dobrodziejstwem dla nas.

Mniszek jest dobry na anemię i otyłość. Zdrowa sałatka ze świeżych i młodych liści oczyszcza organizm z toksyn i likwiduje zmęczenie, wspomaga wątrobę, wpływa żółciopędnie żółciotwórczo. Świeży sok z mniszka jest wyjątkowym lekiem dla osób wyczerpanych długimi chorobami, a także dzieci anemicznych, skłonnych do częstych przeziębień.Poza tym sok pity regularnie leczy trądzik i ma znakomity wpływ na cerę i włosy. świetnie poprawia przemianę materii i likwiduje zaparcia.O leczeniu mniszkiem warto przypomnieć także chorym na cukrzycę gdyż roślina ta obniża poziom cukru we krwi, a poza tym usprawnia pracę trzustki.Działa zbawiennie przy kaszlu, ułatwia odkrztuszanie. Można kupić zioła do zaparzania lub gotowe preparaty z mniszka.Lecz ja nie muszę go kupować, teraz regularnie zbieram kwiatki mniszka i robię syrop -miodek na kaszel.Znając już zalety mniszka,który jest obdarzony szczególnymi właściwościami leczniczymi pozwalam mu zadomowić się u siebie na działce ,ale bez przesady.    Te rady lecznicze są przekazane przez moją babcię .

wtorek, 8 listopada 2011

Ekologiczna uprawa w ogrodzie warzywnym

Uprawiając ogród metodą ekologiczną, koniecznie musimy przygotować dwa plany. jeden kalendarzowy, zgodny z zasadami uprawy ekologicznej i plan ogrodu, najlepiej w formie rysunku z zaznaczeniem wszystkich grządek i rabat kwiatowych, krzewów i drzew. następnie udajemy się do sklepu ogrodniczego po nasiona, bo pierwsze siewy zaczynamy już w lutym.Potrzebny będzie "Dolovit" albo wapno magnezowe, jedne z nielicznych dopuszczalnych nawozów, ponieważ całkowicie rezygnujemy z używania nawozów sztucznych. Zaopatrzyć się warto w biologiczne środki ochrony roślin do walki z gąsienicami motyli a także preparat czosnkowy przeciwko chorobom bakteryjnym,grzybowym i niektórym szkodnikom. Inne środki można przyrządzić z dziko rosnących ziół. Wracając do planu ogrodu; powierzchnię pod uprawę warzyw podzielmy na cztery części z których jedna została nawieziona kompostem jesienią lub będzie nawieziona kompostem na wiosnę, dwie części obsadzimy lub obsiejemy roślinami nie wymagającymi dużej dawki nawozu, a czwartą przeznaczamy w całości pod uprawę roślin na zielony nawóz.Pozwoli to na utrzymanie pewnego schematu zmianowania na następne lata.Nie ma bowiem potrzeby ,żeby całą powierzchnię przeznaczoną pod uprawę warzyw nawozić co roku. Rośliny uprawne można podzielić na trzy grupy: 1-o dużych wymaganiach pokarmowych: należą do nich : warzywa kapustne, pomidory,seler,czosnek, sałata,por,dynia,kukurydza,te, należy uprawiać w pierwszym roku po dużej dawce kompostu. 2-średnich wymaganiach pokarmowych:kalarepa,cebula,marchew,buraki,rzodkiewka,rzepa,szpinak, papryka,zioła,ziemniaki, które można uprawiać w drugim roku po kompoście,bez dodatkowego nawożenia lub tylko z niewielkim nawożeniem pogłównym. 3-o małych wymaganiach pokarmowych: fasola,bób,groch,które dobrze rosną również w trzecim roku po nawożeniu kompostu. Nie uprawia się po sobie roślin, z których jako plon zbieramy te same części np.pomidorów i ogórków,gdyż ich plonem są owoce,albo selera i marchewki gdyż z obydwu zbieramy korzenie. Do ich wytwarzania rośliny pobierają podobne składniki pokarmowe, toteż dla lepszego ich wykorzystania należy uprawiać po sobie kolejno rośliny o jadalnych liściach,korzeniach,owocach, a na końcu -kwiatach, np.rumianek. Unika się też następstwa roślin z tej samej rodziny botanicznej np.roślin kapustnych po sobie lub marchwi i pietruszki, gdyż można w ten sposób przenosić choroby i szkodniki typowe dla tej grupy roślin. Im bardziej wielostronny i zróżnicowany będzie wieloletni plan następstwa upraw, tym lepiej dla gleby, która odpowiednio nawożona nie będzie jednostronnie wyczerpywana ze składników pokarmowych.Dużą uwagę zwraca się na uprawę roślin na zielony nawóz, lecz w rzeczywistości ma wielki wpływ na strukturę gleby i zwiększenia zawartości próchnicy i składników pokarmowych. Przystępując do ekologicznej uprawy,musimy pamiętać aby wszelkie rozkładane odpadki kuchenne trafiały na kompost.W pierwszym roku musimy liczyć się z niepowodzeniami, ponieważ doświadczenie przychodzi z czasem,a także czasu,by w ogrodzie zapanowała pewna równowaga biologiczna.

sobota, 5 listopada 2011

Moje kwiaty w ogrodzie

Róża Lubi miejsce osłonięte od wiatru, zaciszne,słoneczne lub lekko ocienione.Najlepiej rośnie na żyznej,lekkiej glebie o odczynie lekko kwaśnym.Kwitnie dwa a nawet trzy razy w roku.Po przekwitnieniu obrywam wysuszone kwiatki aby w to miejsce pojawiły się nowe.Jesienią usuwam resztki opadłych liści. Na zimę muszę ją okryć ziemią aby nie przemarzła.

Dalia ogrodowa znana z nazwy georginia.Piękny wieloletni kwiat, rosnący prawie w każdym ogrodzie.W naszym klimacie należy do grupy bylin wymarzających, dlatego sadzi się dalie dopiero po ostatnich przymrozkach, w drugiej połowie maja a jesienią wykopuję i przechowuje przez zimę w pomieszczeniach zabezpieczonych od mrozu. Pomieszczenie , w którym przechowujemy dalie powinno zapewnić temperaturę od 3 do 5 stopni a także odpowiednią wilgotność powietrza, wysoka powoduje gnicie karp a zbyt niska ich wysuszenie.W maju następnego roku do sadzenia można wziąć tylko zdrowe korzenie bulwiaste.

Hortensja Kolor kwiatów hortensji zależy głównie od gatunku i odczynu podłoża, w którym rośnie roślina. w celu uzyskania kwiatów o barwie niebieskiej, trzeba obniżyć pH gleby, zwiększając jej kwasowość. Można zastosować siarczan potasu lub amonu. Zaleca się również wyłożyć glebę pod krzewem torfem lub korą.Jesienią należy zasilić hortensję nawozem potasowym, co korzystnie wpłynie na wytrzymałość na niskie temperatury w okresie zimowym. Potas zwiększa odporność roślin wieloletnich na mróz, zwiększając zdolność drewnienia pędów.Hortensja nie jest zbyt odporna.Korzenie można zabezpieczyć usypując warstwę zabezpieczającą, grubości ok. 25 – 30 cm, którą może być torf a część nadziemną hortensji można okryć matą z agrowłókniny lub słomy.Wiosną zdejmujemy okrywę, gdy mamy pewność, że nie będzie już przymrozków.


Wrzos.Wymaga kwaśnego podłoża. Jesienią pięknie prezentuje się na grządce, ożywia i ubarwia każdy ogród,w krótkm czasie silnie się rozrasta i tworzy zrośniętą kępę krzewu.Występuje w wielu odcieniach zieleni,żółci i czerwieni. Obsypane drobną korą odstępy między krzewami estetycznie wyglądają a także zatrzymują wilgoć w podłożu.Przed zimą wrzosy przykrywam igliwiem i lekko obsypuję korą gdyż okrycie musi być przewiewne aby roślina nie zgniła.

piątek, 4 listopada 2011

Żywopłoty

Żywopłot stanowi najbardziej użyteczne ogrodzenie, zastępuje płot,parkan a także może zasłaniać na działce :kompost , kącik gospodarczy a także śmietnik.Chroni przed hałasem zewnętrznym, kurzem a również przed spalinami pojazdów, zatruwającymi glebę i jej produkty.Jeśli umiejętnie dobierzemy gatunki roślin i będziemy je właściwie pielęgnować, to taki żywy parawan skutecznie ochroni nas przed wścibskimi spojrzeniami.Kiedy chcemy oddzielić się od uciążliwego sąsiedztwa, nie musimy od razu otaczać posesji murem. Wystarczy posadzić żywopłot. Jeśli umiejętnie dobierzemy gatunki roślin i będziemy je właściwie pielęgnować, to taki żywy parawan skutecznie ochroni nas przed wścibskimi spojrzeniami. Żywopłot, który ma osłaniać wnętrze ogrodu zarówno latem, jak i zimą, powinien być gęsty i mieć przynajmniej 1,5 metra wysokości.Jest kilka sposobów na utworzenie żywopłotu i w zależności jaki wybierzemy, musimy poczekać kilka lat aby cieszyć się jego urokiem.Mamy do wyboru: żywopłot formowany i żywopłot nieformowany.
Uzyskanie gęstego żywopłotu formowanego o wysokości od 1,5 - 2 metrów zajmuje 5 do 10 lat,natomiast żywopłotu nieformowanego - trochę krócej bo od 2 do 8 lat.Jest jeszcze jedno wyjście dla tych, którzy nie chcą czekać i nie mają czasu na zabiegi pielęgnacyjne, a chcą mieć 1,5 czy 2-metrowej wysokości żywopłot, najlepszym sposobem jest kupno roślin iglastych odmian kolumnowych żądanej wysokości.

sobota, 29 października 2011

Wyciąg wodny ze skrzypu i nawóz z pokrzywy

W swoim ogrodzie staram się nie stosować środków chemicznych. Zbieram skrzyp, pokrzywę, i przygotowuję z nich preparaty do walki z chorobami i szkodnikami moich roślin a także przygotowuję nawozy a nadmiar zebranego ziela, suszę w przewiewnym i zacienionym miejscu.
Do oprysków przeciw chorobom grzybowym stosuję wodny wyciąg ze skrzypu.
Przygotowanie wyciągu wodnego ze skrzypu:
Składniki:1kg skrzypu i 10 litrów wody

1kg skrzypu świeżego zalewam wodą w 10 litrowym wiadrze i moczę przez 24godziny.Po 24 godzinach wodę ze skrzypem zagotowuję i trzymam pod przykryciem na małym ogniu przez 30minut.Następnie zdejmuję z ognia do całkowitego ostygnięcia. Przecedzam i po rozcieńczeniu wodą pięciokrotnie, stosuję do oprysku truskawek, szczególnie polecam w okresie deszczowych dni, gdyż wtedy rozwijają się choroby grzybowe i szara pleśń na truskawkach. Stosuję również ten roztwór do opryskiwania moich kwiatów i warzyw tak zapobiegawczo przeciw groźnej chorobie tj. mączniakowi.

Przygotowanie nawozu z pokrzywy:
1 kg świeżych pokrzyw
10 litrów wody.
Pokrzywy pociąć i wrzucić do beczki plastikowej lub dużego wiadra z wodą. - (nie używać pojemników metalowych) Pozostawić na dwa tygodnie, w tym czasie kilka razy dokładnie przemieszać. Gdy na powierzchni nie będzie już pęcherzyków gazu - nawóz jest gotowy. Stosuje się go w rozcieńczeniu 1 litr roztworu na 10 litrów wody, 2-3 razy w ciągu sezonu. Można nim opryskiwać całe rośliny. Preparat ten, poza tym że dostarcza roślinom minerałów, ogranicza występowanie mszyc.
Nawóz z pokrzywy ma zapach prawdziwej gnojówki więc radzę aby pojemnik z pokrzywą został umieszczony w ustronnym miejscu.

wtorek, 18 października 2011

Rok w ogrodzie -październik

Październik to miesiąc wielkich przygotowań.
Ostatnie kwiaty astrów, zawilców i zimowitów ozdabiają jeszcze fragmenty ogrodu, ale jesienne liściaste dywany przypominają o tym, że kończy się rok.
Koniec sezonu nie oznacza jednak końca pracy.
Od pracy, jaką wykonamy właśnie teraz będzie zależał kolejny sezon i przyszłoroczna wiosna.
W sadzie i ogrodzie czas sadzenia drzew i krzewów, owocowych i ozdobnych, liściastych i iglastych.
Na glebach ciężkich drzewa i krzewy mogą nie zdążyć ukorzenić się przed zimą, w takim przypadku lepiej sadzić je wiosną.
Najlepsze będą odmiany odporne na choroby, dające obfite plony i niewymagające częstego opryskiwania.   W październiku zbieramy owoce późnych odmian gruszy i jabłoni. Zbieramy z drzew wszystkie zeschnięte owoce, żeby zapobiec atakom chorób grzybowych.
Październik jest idealnym miesiącem na nawożenie.W tym celu wykorzystać możemy kompost lub nawozy fosforowe i potasowe. Nie stosujmy teraz nawozów azotowych, gdyż przedłużają one okres wegetacji drzew i krzewów, co może stać się przyczyną przemarznięcia naszych roślin. Pamiętajmy by nawozy rozłożyć wokół drzew i krzewów koliście, ponieważ najwięcej aktywnych korzeni znajduje się na obrzeżu korony.             Stosując nawozy, możemy płytko wymieszać je z ziemią.
Październik jest również doskonałym miesiącem na sadzenie róż.
Pamiętajmy, że róże dobrze rosną w miejscach słonecznych, osłoniętych od porywistych wiatrów, najlepiej w wilgotnej, piaszczysto - gliniastej glebie z dużą zawartością próchnicy. W wybranym przez nas miejscu przekopujemy ziemię i nawozimy ją nawozem dla róż lub dobrze rozłożonym kompostem.  Po dwóch tygodniach możemy już sadzić na to miejsce krzewy.
Przed zimą, wrażliwe na mróz krzewy i pnącza, róże, hortensje, czy powojniki u nasady obsypmy ziemią lub korą do wysokości 20-40 centymetrów.
Właśnie teraz posiać możemy: czarnuszki, chabry - piżmowe i bławatki, , maki - polne i lekarskie, smagliczki, ostróżki, ubiorki, nagietki oraz gipsówki.
Siewki, które powinny pojawić się jeszcze przed zimą, okryjmy gałązkami roślin iglastych. W październiku sadzimy również konwalie. Sadzimy rośliny dwuletnie - malwy, dzwonki, naparstnice i bratki;
Do połowy miesiąca posadźmy cebule czosnków ozdobnych, kosaćców cebulowych, cebulic, szafirków, śniedków, tulipanów, lilii oraz bulwki krokusów. Gdzie posadziliśmy cebulki po pierwszych przymrozkach, miejsca przykryć 2-4 centymetrową warstwą kory lub torfu.
Musimy pamiętać o wykopaniu cebul, bulw i kłączy roślin niezimujących w gruncie: mieczyków ogrodowych, tygrysówki, frezji, fiołków alpejskich.
Po pierwszych przymrozkach wykopmy begonie bulwiaste, dalie i pacioreczniki. Ich pędy przycinamy do 10 - 15 centymetrów ponad karpą. Karpy dalii ułóżmy przyciętymi pędami w dół, tak by wypłynął z nich sok.    Tak przycięte suszymy przez kilka dni w przewiewnym miejscu.  Po kilku dniach, gdy przeschną, umieśćmy je w skrzynkach i przysypmy torfem lub korą. Przysypane karpy dalii, pacioreczników i bulwy begonii przechowujemy w chłodnych, ciemnych i suchych pomieszczeniach w temperaturze około 5°C.
Bulwy mieczyków, które wykopaliśmy we wrześniu, po osuszeniu powinniśmy oczyścić z ziemi i luźnych łusek, zdrowe dosuszmy przez kilka dni w temperaturze 20oC  i przechowajmy do wiosny w temperaturze około 5°C.
Te cebule, które pozostają zimą w gruncie przykryjmy suchymi liśćmi, słomą lub gałęziami świerkowymi.      Posiadacze trawników powinni skosić jej w październiku jeszcze, co najmniej dwa razy.
Ci ogrodnicy, którzy zdecydowali się już w tamtym roku na budowę kompostownika mogą właśnie teraz wyjąć gotowy kompost ze spodu pryzmy i rozłożyć wokół roślin. Nierozłożone resztki ponownie wrzucamy na kompost. Resztki roślin zebranych w ogrodzie w trakcie porządków możemy wykorzystać na kompost lub pozostawić zakopane w glebie.                                                                                         .
Porażone chorobami lub pleśnią resztki owoców i gałązki usuwamy i palimy. Podobnie gałęzie zaatakowane przez grzyba wywołującego raka drzew owocowych, tworzącego na porażonych gałęziach narośla w kształcie bulw, wycinamy. Tniemy w miejscach zdrowych, odległych o 15 centymetrów od miejsca choroby.   Zwróćmy również uwagę na czerwonawe maleńkie pęcherzyki, pojawiające się na obumarłych gałęziach. Ich obecność oznacza, chorobę grzybową - czerwoną gruzełkowatość. Porażone gałęzie ścinamy i palimy.



poniedziałek, 10 października 2011

Kompost i nawożenie roślin i krzewów

<p>Autorem artykułu jest Czesław  Rogala</p>

Aby kwiaty, rośliny i krzewy odpowiednio wzrastały i nie były zagrożone chorobami należy je odpowiednio zasilać. Mamy do wyboru nawozy sztuczne oraz tzw nawozy zielone i kompost.
<p>Jako zielony nawóz możemy we wrześniu wysiać rośliny ozime. Na glebach lekkich żyto ozime lub mieszankę wyki ozimej i żyta. Na glebach ciężkich wysiejmy rzepak lub mieszankę wyki ozimej i żyta ozimego. Wiosną będziemy mogli rośliny przekopać.</p>
<p>Jesienią warto zastosować nawozy organiczne. Można je dodawać do gleby również wczesną wiosną, z wyjątkiem świeżego obornika. Nawozy organiczne dostarczają próchnicy, która zaopatruje rośliny w minerały i poprawia jakość gleby. Gleba z dużą zawartością próchnicy jest pulchna, dobrze napowietrzona i odpowiednio wilgotna.</p>
<p>Najczęściej stosowanym nawozem organicznym jest kompost, ale ziemię mozna zasilać również innymi nawozami organicznymi. Poniewż rozkładają się powoli, wystarczy dodawać je do gleby raz na kilka lat jesienią lub wczesną wiosną. Ze spodu pryzmy możemy wydobyć gotowy kompost ( szczególnie jeśli był szczepiony szczepionką bakteryjną przyspieszającą rozkład). Należy rozłożyc go na rabatach oraz wokól drzew i krzewów warstwą o grubości 2 cm i przykopać, a na trawniku warstwa winna wynosić około 1 cm, trawnik należy zagrabić. Jeśli zużyliśmy kompost do nawożenia ogrodu, załóżmy nową pryzmę. Na dnie ułóżmy gałęzie oraz nierozłożone resztki ze starego kompostu, a na wierzch odpadki organiczne.</p>
<p>Kora stanowi cenne źródło próchnicy, lecz ma mało minerałów. Dlatego jej stosowanie nie zwalnia nas z obowiązku zasilania roślin nawozami mineralnymi np. Azofoską. Świeża kora może hamować wzrost roslin, lepiej więc kupować należy przefermentowaną lub świeżą wymieszać z mocznikiem 2-3 kg/m2.</p>
<p>Obornik zawiera wszystkie potrzebne minerały. Niektóre rośliny źle rosną w ziemi, do której dodano obornika i mogą być sadzone dopiero dwa lata po jego zastosowaniu. Są to: astry, bratki, dalie, irysy, konwalie, peonie. Świeży obornik można stosować tylko jesienią , przekompostowany jesienią lub wiosną 4-6 kg/m2.</p>
<p>Torf wysoki jest bardzo kwaśny i dlatego stosowany jest do zakwaszania gleby, przed sadzeniem niektórych roślin ( np. różaneczników, wrzosów). Możemy również stosować torf odkwaszony. Dodaje się go by ulepszyć strukturę gleby w ilości 5-10 kg/m2. Ponieważ torf wysoki ma mało minerałów, wiosną należy wykonać nawożenie mineralne. Torf niski jest bardziej zasobny w minerały, dlatego nie tylko poprawia strukturę gleby, ale też ją użyźnia. Stosuje się go w dawce 5-8 kg/m2.</p>
<p>Trociny mają niewiele minerałów, więc choć polepszają strukturę gleby nie zstępują nawożenia. Trociny z drzew iglastych można dodawać do gleby nawet świeże, natomiast trociny z drzew liściastych dopiero po przefermentowaniu w ilości 1,5 kg/m2.</p>
<p>Węgiel brunatny zawiera dużo minerałów, polepsza też jakość gleby. Jego miał lub granulat można stosować w dawce 2-5 kg/m2. </p>
---
    <p><p>Autor Czesław Rogala</p>
<p>czeslawrogala110@gmail.com</p>
<p><a href="http://ogrodrekreacja.blogspot.com/" target="_blank">http://ogrodrekreacja.blogspot.com</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Jak sadzić cebulki kwiatowe w ogrodzie?

<p>Autorem artykułu jest jerzy  czech</p>
<br />
Wrzesień i pażdziernik to okres sadzenia cebulek kwiatowych, które zakwitną wiosną w waszym ogrodzie. Jeżeli chcecie mieć kolorowe pola krokusów, ,hiacyntów, narcyzów czy tulipanów, musicie w odpowiednim czasie i we właściwy sposób posadzić je w ogrodzie jesienią.
<p><strong>Pora sadzenia</strong></p>
<p>Pora sadzenia jest dość rozciągnięta w czasie i rozpoczyna się już w połowie sierpnia<strong>, </strong>kiedy należy pamiętać o posadzeniu cebul zimowitów i krokusów jesiennych, a przed końcem miesiąca powinno się zdążyć z posadzeniem narcyzów, szachownic i lilii białych. W połowie września rozpoczynamy sadzenie drobnych cebulek  przebiśniegów, cebulic, śnieżyc, krokusów, irysków, ranników zimowych, hiacyntów, szafirków. Wrzesień to najodpowiedniejsza pora sadzenia tych roślin, ale z powodzeniem można je sadzić także w pierwszej połowie pażdziernika,a jeżeli mamy w perspektywie pogodną jesień<strong>, </strong>to także i póżniej. Wpażdzierniku przychodzi pora na sadzenie tulipanów, hiacyntów i czosnków ozdobnych. Niekiedy pod koniec sezonu, na przykład w listopadzie, zdarzają się okazje zakupu cebul kwiatowych po korzystniejszej cenie. Watro skorzystać z takich okazji i posadzić w ogrodzie dodatkowe krokusy, tulipany i hiacynty właśnie w listopadzie.</p>
<p><strong>Przepuszczalność gleby</strong></p>
<p>Jeżeli mamy średnio żyzną przepuszczalną szybko nagrzewającą się glebę, sadzenie cebul nie sprawi nam trudności. Wystarczy usunąć chwasty, dodać kompostu, spulchnić glebę i sadzić. Ciężką, z natury wilgotną glebę trzeba rozlużnić kompostem, piaskiem,  zmieloną korą, a na spód dołków pod cebulki, koniecznie położyć warstwę drenażu. Doskonałe miejsce na cebulki wczesnowiosennych kwiatów (przebiśniegów, śnieżyc, ranników i innych) znajdziemy w ogrodzie pod wyższymi krzewami takimi jak jaśminowce, leszczyny, lilaki. Zwykle to miejsce pozostaje niewykorzystane, więc jest dobra okazja żeby je zagospodarować. Cebule nie powinny być sadzone ciągle w tym samym miejscu ogrodu ze względu na grożbę chorób i szkodników występujących w glebie.</p>
<p><strong>Jak głęboko sadzimy cebulki</strong></p>
<p>Zawsze stosujemy zasadę, że sadzimy na głębokości równej mniej więcej trzem wysokościom cebulki. Jednak niektóre cebule trzeba sadzić nieco głębiej, a niektóre nieco płyciej. Na przykład bardzo wysokie bulwy zimiwitów sadzimy na głębokość 15-20 cm. Cebule lilii białej sadzimy płytko, tuż pod powierzchnią gruntu<strong>, </strong>natomiast pozostałe lilie według podanej zasady ogólnej. Jeżeli mamy cebulki tej samej rośliny różniące się rozmiarami, to głębiej i w większej odległości jedna od drugiej sadzimy większe, natomiast mniejsze płycej i bliżej siebie.</p>
---
    <p><p>tajnikiogrodu.blogspot.com</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

piątek, 7 października 2011

Produkcja kompostu

Do produkcji kompostu
używa się wszelkich odpadków kuchennych i ogrodowych, które ulegają rozkładowi w ciągu roku, są to: odpadki z warzyw i owoców łącznie ze skórkami bananów, i owoców cytrusowych( o ile nie poddano ich obróbce chemicznej) suche środki spożywcze, fusy z kawy i herbaty łącznie z filtrem papierowym, skorupki jaj, serwetki papierowe,papier kuchenny,niepowlekany papier i worki papierowe, odpady ogrodowe, jak drobno pocięte resztki gałęzi, krzewów,kwiatów i bylin, liście (poza orzechowca i dębu z uwagi na dużą zawartość kwasu garbnikowego), korzenie i chwasty bez nasion ,ściętą trawę, którą układamy cienką warstwą, najlepiej zmieszać ją z grubo ziarnistymi składnikami, co umożliwi właściwą cyrkulację powietrza w obrębie stosu, ziemia kwiatowa, cięte kwiaty i rośliny doniczkowe z ziemią, drobne kawałki surowego drewna. ludzkie włosy (są jednym z najlepszych źródeł azotu) jakie można dodać do pryzmy kompostowej, dzięki czemu doskonale zapoczątkuje i przyspieszy proces rozkładu materiału organicznego.            
jako ciekawostkę  mogę podać, że(6-7 kg włosów zawiera około 1 kilograma azotu, to jest tyle co 200 kilogramów obornika.
Wiele fryzjerów chętnie pozbywa się ściętych włosów.)
Dobry kompost powstanie szybko, jeśli będzie w nim odpowiednia ilość resztek roślin zielonych (trawy,roślin rabatowych, odpadków warzyw).
Jako podstawową regułę należy przyjąć następujące proporcje : dwie trzecie materiału zielonego i jedną trzecią zdrewniałego.
Przed ułożeniem pryzmy całość trzeba dobrze wymieszać.
Kompost jest gotowy do użytku, gdy ma ciemnobrązowy kolor, gruzełkowatą strukturę i słodkawy zapach.