Popularne posty

sobota, 29 października 2011

Wyciąg wodny ze skrzypu i nawóz z pokrzywy

W swoim ogrodzie staram się nie stosować środków chemicznych. Zbieram skrzyp, pokrzywę, i przygotowuję z nich preparaty do walki z chorobami i szkodnikami moich roślin a także przygotowuję nawozy a nadmiar zebranego ziela, suszę w przewiewnym i zacienionym miejscu.
Do oprysków przeciw chorobom grzybowym stosuję wodny wyciąg ze skrzypu.
Przygotowanie wyciągu wodnego ze skrzypu:
Składniki:1kg skrzypu i 10 litrów wody

1kg skrzypu świeżego zalewam wodą w 10 litrowym wiadrze i moczę przez 24godziny.Po 24 godzinach wodę ze skrzypem zagotowuję i trzymam pod przykryciem na małym ogniu przez 30minut.Następnie zdejmuję z ognia do całkowitego ostygnięcia. Przecedzam i po rozcieńczeniu wodą pięciokrotnie, stosuję do oprysku truskawek, szczególnie polecam w okresie deszczowych dni, gdyż wtedy rozwijają się choroby grzybowe i szara pleśń na truskawkach. Stosuję również ten roztwór do opryskiwania moich kwiatów i warzyw tak zapobiegawczo przeciw groźnej chorobie tj. mączniakowi.

Przygotowanie nawozu z pokrzywy:
1 kg świeżych pokrzyw
10 litrów wody.
Pokrzywy pociąć i wrzucić do beczki plastikowej lub dużego wiadra z wodą. - (nie używać pojemników metalowych) Pozostawić na dwa tygodnie, w tym czasie kilka razy dokładnie przemieszać. Gdy na powierzchni nie będzie już pęcherzyków gazu - nawóz jest gotowy. Stosuje się go w rozcieńczeniu 1 litr roztworu na 10 litrów wody, 2-3 razy w ciągu sezonu. Można nim opryskiwać całe rośliny. Preparat ten, poza tym że dostarcza roślinom minerałów, ogranicza występowanie mszyc.
Nawóz z pokrzywy ma zapach prawdziwej gnojówki więc radzę aby pojemnik z pokrzywą został umieszczony w ustronnym miejscu.

wtorek, 18 października 2011

Rok w ogrodzie -październik

Październik to miesiąc wielkich przygotowań.
Ostatnie kwiaty astrów, zawilców i zimowitów ozdabiają jeszcze fragmenty ogrodu, ale jesienne liściaste dywany przypominają o tym, że kończy się rok.
Koniec sezonu nie oznacza jednak końca pracy.
Od pracy, jaką wykonamy właśnie teraz będzie zależał kolejny sezon i przyszłoroczna wiosna.
W sadzie i ogrodzie czas sadzenia drzew i krzewów, owocowych i ozdobnych, liściastych i iglastych.
Na glebach ciężkich drzewa i krzewy mogą nie zdążyć ukorzenić się przed zimą, w takim przypadku lepiej sadzić je wiosną.
Najlepsze będą odmiany odporne na choroby, dające obfite plony i niewymagające częstego opryskiwania.   W październiku zbieramy owoce późnych odmian gruszy i jabłoni. Zbieramy z drzew wszystkie zeschnięte owoce, żeby zapobiec atakom chorób grzybowych.
Październik jest idealnym miesiącem na nawożenie.W tym celu wykorzystać możemy kompost lub nawozy fosforowe i potasowe. Nie stosujmy teraz nawozów azotowych, gdyż przedłużają one okres wegetacji drzew i krzewów, co może stać się przyczyną przemarznięcia naszych roślin. Pamiętajmy by nawozy rozłożyć wokół drzew i krzewów koliście, ponieważ najwięcej aktywnych korzeni znajduje się na obrzeżu korony.             Stosując nawozy, możemy płytko wymieszać je z ziemią.
Październik jest również doskonałym miesiącem na sadzenie róż.
Pamiętajmy, że róże dobrze rosną w miejscach słonecznych, osłoniętych od porywistych wiatrów, najlepiej w wilgotnej, piaszczysto - gliniastej glebie z dużą zawartością próchnicy. W wybranym przez nas miejscu przekopujemy ziemię i nawozimy ją nawozem dla róż lub dobrze rozłożonym kompostem.  Po dwóch tygodniach możemy już sadzić na to miejsce krzewy.
Przed zimą, wrażliwe na mróz krzewy i pnącza, róże, hortensje, czy powojniki u nasady obsypmy ziemią lub korą do wysokości 20-40 centymetrów.
Właśnie teraz posiać możemy: czarnuszki, chabry - piżmowe i bławatki, , maki - polne i lekarskie, smagliczki, ostróżki, ubiorki, nagietki oraz gipsówki.
Siewki, które powinny pojawić się jeszcze przed zimą, okryjmy gałązkami roślin iglastych. W październiku sadzimy również konwalie. Sadzimy rośliny dwuletnie - malwy, dzwonki, naparstnice i bratki;
Do połowy miesiąca posadźmy cebule czosnków ozdobnych, kosaćców cebulowych, cebulic, szafirków, śniedków, tulipanów, lilii oraz bulwki krokusów. Gdzie posadziliśmy cebulki po pierwszych przymrozkach, miejsca przykryć 2-4 centymetrową warstwą kory lub torfu.
Musimy pamiętać o wykopaniu cebul, bulw i kłączy roślin niezimujących w gruncie: mieczyków ogrodowych, tygrysówki, frezji, fiołków alpejskich.
Po pierwszych przymrozkach wykopmy begonie bulwiaste, dalie i pacioreczniki. Ich pędy przycinamy do 10 - 15 centymetrów ponad karpą. Karpy dalii ułóżmy przyciętymi pędami w dół, tak by wypłynął z nich sok.    Tak przycięte suszymy przez kilka dni w przewiewnym miejscu.  Po kilku dniach, gdy przeschną, umieśćmy je w skrzynkach i przysypmy torfem lub korą. Przysypane karpy dalii, pacioreczników i bulwy begonii przechowujemy w chłodnych, ciemnych i suchych pomieszczeniach w temperaturze około 5°C.
Bulwy mieczyków, które wykopaliśmy we wrześniu, po osuszeniu powinniśmy oczyścić z ziemi i luźnych łusek, zdrowe dosuszmy przez kilka dni w temperaturze 20oC  i przechowajmy do wiosny w temperaturze około 5°C.
Te cebule, które pozostają zimą w gruncie przykryjmy suchymi liśćmi, słomą lub gałęziami świerkowymi.      Posiadacze trawników powinni skosić jej w październiku jeszcze, co najmniej dwa razy.
Ci ogrodnicy, którzy zdecydowali się już w tamtym roku na budowę kompostownika mogą właśnie teraz wyjąć gotowy kompost ze spodu pryzmy i rozłożyć wokół roślin. Nierozłożone resztki ponownie wrzucamy na kompost. Resztki roślin zebranych w ogrodzie w trakcie porządków możemy wykorzystać na kompost lub pozostawić zakopane w glebie.                                                                                         .
Porażone chorobami lub pleśnią resztki owoców i gałązki usuwamy i palimy. Podobnie gałęzie zaatakowane przez grzyba wywołującego raka drzew owocowych, tworzącego na porażonych gałęziach narośla w kształcie bulw, wycinamy. Tniemy w miejscach zdrowych, odległych o 15 centymetrów od miejsca choroby.   Zwróćmy również uwagę na czerwonawe maleńkie pęcherzyki, pojawiające się na obumarłych gałęziach. Ich obecność oznacza, chorobę grzybową - czerwoną gruzełkowatość. Porażone gałęzie ścinamy i palimy.



poniedziałek, 10 października 2011

Kompost i nawożenie roślin i krzewów

<p>Autorem artykułu jest Czesław  Rogala</p>

Aby kwiaty, rośliny i krzewy odpowiednio wzrastały i nie były zagrożone chorobami należy je odpowiednio zasilać. Mamy do wyboru nawozy sztuczne oraz tzw nawozy zielone i kompost.
<p>Jako zielony nawóz możemy we wrześniu wysiać rośliny ozime. Na glebach lekkich żyto ozime lub mieszankę wyki ozimej i żyta. Na glebach ciężkich wysiejmy rzepak lub mieszankę wyki ozimej i żyta ozimego. Wiosną będziemy mogli rośliny przekopać.</p>
<p>Jesienią warto zastosować nawozy organiczne. Można je dodawać do gleby również wczesną wiosną, z wyjątkiem świeżego obornika. Nawozy organiczne dostarczają próchnicy, która zaopatruje rośliny w minerały i poprawia jakość gleby. Gleba z dużą zawartością próchnicy jest pulchna, dobrze napowietrzona i odpowiednio wilgotna.</p>
<p>Najczęściej stosowanym nawozem organicznym jest kompost, ale ziemię mozna zasilać również innymi nawozami organicznymi. Poniewż rozkładają się powoli, wystarczy dodawać je do gleby raz na kilka lat jesienią lub wczesną wiosną. Ze spodu pryzmy możemy wydobyć gotowy kompost ( szczególnie jeśli był szczepiony szczepionką bakteryjną przyspieszającą rozkład). Należy rozłożyc go na rabatach oraz wokól drzew i krzewów warstwą o grubości 2 cm i przykopać, a na trawniku warstwa winna wynosić około 1 cm, trawnik należy zagrabić. Jeśli zużyliśmy kompost do nawożenia ogrodu, załóżmy nową pryzmę. Na dnie ułóżmy gałęzie oraz nierozłożone resztki ze starego kompostu, a na wierzch odpadki organiczne.</p>
<p>Kora stanowi cenne źródło próchnicy, lecz ma mało minerałów. Dlatego jej stosowanie nie zwalnia nas z obowiązku zasilania roślin nawozami mineralnymi np. Azofoską. Świeża kora może hamować wzrost roslin, lepiej więc kupować należy przefermentowaną lub świeżą wymieszać z mocznikiem 2-3 kg/m2.</p>
<p>Obornik zawiera wszystkie potrzebne minerały. Niektóre rośliny źle rosną w ziemi, do której dodano obornika i mogą być sadzone dopiero dwa lata po jego zastosowaniu. Są to: astry, bratki, dalie, irysy, konwalie, peonie. Świeży obornik można stosować tylko jesienią , przekompostowany jesienią lub wiosną 4-6 kg/m2.</p>
<p>Torf wysoki jest bardzo kwaśny i dlatego stosowany jest do zakwaszania gleby, przed sadzeniem niektórych roślin ( np. różaneczników, wrzosów). Możemy również stosować torf odkwaszony. Dodaje się go by ulepszyć strukturę gleby w ilości 5-10 kg/m2. Ponieważ torf wysoki ma mało minerałów, wiosną należy wykonać nawożenie mineralne. Torf niski jest bardziej zasobny w minerały, dlatego nie tylko poprawia strukturę gleby, ale też ją użyźnia. Stosuje się go w dawce 5-8 kg/m2.</p>
<p>Trociny mają niewiele minerałów, więc choć polepszają strukturę gleby nie zstępują nawożenia. Trociny z drzew iglastych można dodawać do gleby nawet świeże, natomiast trociny z drzew liściastych dopiero po przefermentowaniu w ilości 1,5 kg/m2.</p>
<p>Węgiel brunatny zawiera dużo minerałów, polepsza też jakość gleby. Jego miał lub granulat można stosować w dawce 2-5 kg/m2. </p>
---
    <p><p>Autor Czesław Rogala</p>
<p>czeslawrogala110@gmail.com</p>
<p><a href="http://ogrodrekreacja.blogspot.com/" target="_blank">http://ogrodrekreacja.blogspot.com</a></p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

Jak sadzić cebulki kwiatowe w ogrodzie?

<p>Autorem artykułu jest jerzy  czech</p>
<br />
Wrzesień i pażdziernik to okres sadzenia cebulek kwiatowych, które zakwitną wiosną w waszym ogrodzie. Jeżeli chcecie mieć kolorowe pola krokusów, ,hiacyntów, narcyzów czy tulipanów, musicie w odpowiednim czasie i we właściwy sposób posadzić je w ogrodzie jesienią.
<p><strong>Pora sadzenia</strong></p>
<p>Pora sadzenia jest dość rozciągnięta w czasie i rozpoczyna się już w połowie sierpnia<strong>, </strong>kiedy należy pamiętać o posadzeniu cebul zimowitów i krokusów jesiennych, a przed końcem miesiąca powinno się zdążyć z posadzeniem narcyzów, szachownic i lilii białych. W połowie września rozpoczynamy sadzenie drobnych cebulek  przebiśniegów, cebulic, śnieżyc, krokusów, irysków, ranników zimowych, hiacyntów, szafirków. Wrzesień to najodpowiedniejsza pora sadzenia tych roślin, ale z powodzeniem można je sadzić także w pierwszej połowie pażdziernika,a jeżeli mamy w perspektywie pogodną jesień<strong>, </strong>to także i póżniej. Wpażdzierniku przychodzi pora na sadzenie tulipanów, hiacyntów i czosnków ozdobnych. Niekiedy pod koniec sezonu, na przykład w listopadzie, zdarzają się okazje zakupu cebul kwiatowych po korzystniejszej cenie. Watro skorzystać z takich okazji i posadzić w ogrodzie dodatkowe krokusy, tulipany i hiacynty właśnie w listopadzie.</p>
<p><strong>Przepuszczalność gleby</strong></p>
<p>Jeżeli mamy średnio żyzną przepuszczalną szybko nagrzewającą się glebę, sadzenie cebul nie sprawi nam trudności. Wystarczy usunąć chwasty, dodać kompostu, spulchnić glebę i sadzić. Ciężką, z natury wilgotną glebę trzeba rozlużnić kompostem, piaskiem,  zmieloną korą, a na spód dołków pod cebulki, koniecznie położyć warstwę drenażu. Doskonałe miejsce na cebulki wczesnowiosennych kwiatów (przebiśniegów, śnieżyc, ranników i innych) znajdziemy w ogrodzie pod wyższymi krzewami takimi jak jaśminowce, leszczyny, lilaki. Zwykle to miejsce pozostaje niewykorzystane, więc jest dobra okazja żeby je zagospodarować. Cebule nie powinny być sadzone ciągle w tym samym miejscu ogrodu ze względu na grożbę chorób i szkodników występujących w glebie.</p>
<p><strong>Jak głęboko sadzimy cebulki</strong></p>
<p>Zawsze stosujemy zasadę, że sadzimy na głębokości równej mniej więcej trzem wysokościom cebulki. Jednak niektóre cebule trzeba sadzić nieco głębiej, a niektóre nieco płyciej. Na przykład bardzo wysokie bulwy zimiwitów sadzimy na głębokość 15-20 cm. Cebule lilii białej sadzimy płytko, tuż pod powierzchnią gruntu<strong>, </strong>natomiast pozostałe lilie według podanej zasady ogólnej. Jeżeli mamy cebulki tej samej rośliny różniące się rozmiarami, to głębiej i w większej odległości jedna od drugiej sadzimy większe, natomiast mniejsze płycej i bliżej siebie.</p>
---
    <p><p>tajnikiogrodu.blogspot.com</p></p>

Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>

piątek, 7 października 2011

Produkcja kompostu

Do produkcji kompostu
używa się wszelkich odpadków kuchennych i ogrodowych, które ulegają rozkładowi w ciągu roku, są to: odpadki z warzyw i owoców łącznie ze skórkami bananów, i owoców cytrusowych( o ile nie poddano ich obróbce chemicznej) suche środki spożywcze, fusy z kawy i herbaty łącznie z filtrem papierowym, skorupki jaj, serwetki papierowe,papier kuchenny,niepowlekany papier i worki papierowe, odpady ogrodowe, jak drobno pocięte resztki gałęzi, krzewów,kwiatów i bylin, liście (poza orzechowca i dębu z uwagi na dużą zawartość kwasu garbnikowego), korzenie i chwasty bez nasion ,ściętą trawę, którą układamy cienką warstwą, najlepiej zmieszać ją z grubo ziarnistymi składnikami, co umożliwi właściwą cyrkulację powietrza w obrębie stosu, ziemia kwiatowa, cięte kwiaty i rośliny doniczkowe z ziemią, drobne kawałki surowego drewna. ludzkie włosy (są jednym z najlepszych źródeł azotu) jakie można dodać do pryzmy kompostowej, dzięki czemu doskonale zapoczątkuje i przyspieszy proces rozkładu materiału organicznego.            
jako ciekawostkę  mogę podać, że(6-7 kg włosów zawiera około 1 kilograma azotu, to jest tyle co 200 kilogramów obornika.
Wiele fryzjerów chętnie pozbywa się ściętych włosów.)
Dobry kompost powstanie szybko, jeśli będzie w nim odpowiednia ilość resztek roślin zielonych (trawy,roślin rabatowych, odpadków warzyw).
Jako podstawową regułę należy przyjąć następujące proporcje : dwie trzecie materiału zielonego i jedną trzecią zdrewniałego.
Przed ułożeniem pryzmy całość trzeba dobrze wymieszać.
Kompost jest gotowy do użytku, gdy ma ciemnobrązowy kolor, gruzełkowatą strukturę i słodkawy zapach.